Kiedy myślę o dobrych, polskich serialowych produkcjach sensacyjnych, takich z pogranicza służb i świata przestępczego, to mam właściwie w głowie trzy tytuły. Pitbull, który już kilkanaście lat temu rozwalił mi zupełnie postrzeganie polskich seriali (in plus rzecz jasna), Wataha i Ślepnąc od Świateł. Wszystkie ma swój sposób mnie wciągnęły i dalej siedzą w mojej głowie. Jednak na podium wbił się kolejny zawodnik, serial który naprawdę mnie emocjonalnie wciągnął… nie wiem czy nie bardziej niż którykolwiek z nich!
(No dobra, jeszcze Borewicz!)
Trailer
Zaczęło się od teasera. Scenka w samochodzie z szaleńczo usmiechajacym się i duszącym kierowce nogami głównym bohaterem, Oskarem, miała w sobie coś magnetycznego. Potem dowiedziałem się że ten diaboliczny wyraz twarzy jest po prostu stałym elementem tego bohatera (a może aktora?) a sapanie to atak paniki od którego film się zaczyna. Otóż właśnie w trakcie akcji antyterrorystycznej (Oskar jest policjantem AT) tenże atak powoduje że zabijają jednego z chłopaków. Więcej zdradzać nie będę.
Policja
No właśnie. Gra ona tu w sumie rolę nawet nie główną, a drugoplanową, ale nie jest to żmudne śledztwo, a akcja za akcją. To jest serial prawdziwie sensacyjny i muszę przyznać, że nie widziałem nic lepszego w polskim kinie pod tym względem. Serio.
Muzyka + naprawdę GENIALNE zdjęcia trzymają momentami w napięciu naprawdę niesamowicie. Zacząłem to oglądać w bocznym monitorze, a łapałem się na tym, że gapię się w ekran w napięciu.
Scena w szpitalu – kosmos, ale o scenach i pracy kamery jeszcze napiszę zaraz kilka słów.
Zdjęcia i dźwięk
Tak, kamera gra tu wspaniale. Jest dużo dobrych ujęć, a ja zawsze je doceniam. Wiele scen które zapamiętałem – wspomniana szpitalna przez ścianę, takę jedna z ostatnich, też w szpitalu, wyciskacz łez. Moje resztki wstydu za polskie kino, hodowane od lat 80, przez przaśne 90 i 00, chyba wyzionęły ducha. SZAPOBA.
Ale muzyka muzyką, w tym filmie słychać dialogi! Dobrze wiecie o czym mówię, zazwyczaj taśma dzwiekowa polskich filmów jest wywoływana w gównie i trzeba włączać napisy. Jest coraz lepiej, a w tym filmie jest naprawdę git.
Obsada
Wróćmy do samego filmu. Główny bohater i postacie drugoplanowe nie są mi znane, ale muszę powiedzieć że nie mam się jak przyczepić do żadnej roli. Serio. Wszystko jest zagrane naprawdę dobrze, nawet “Bolec” (będziecie wiedzieli o kogo chodzi) gra świetnie swoją rolę.
Natomiast na drugim planie mamy bardzo fajne twarze. Jest Peszek, jest Żak i Adamczyk, jest Wesołowski, Bujakiewicz. I oni też grają naprawde dobrze. Jest dobra dykcja, żaden aktor nie jest drewniany, jeśli miałbym przyczepić się do JEDNEJ rzeczy, to główny złol ma aż za dobrą dykcję, jakby był literatem niemalże, ale to dodaje specyficznego smaczku.
Zawieszenie niewiary
“Ślepnąc od świateł” wielbię, ale jest trochę groteskowe. To super sprawa, bez tego nie byłoby roli kultowego Dario, ale tu jest inaczej. Tu nie ma w ogóle groteski i przerysowania. Nawet Żak w roli gangstera nie jest ani trochę groteskowy, a możnaby się tego spodziewać ;) Pingwin na jakiego nie zasługujemy!
Oczywiście jest nieco dziur logicznych i naciągnięć, głównym jednak jest to, jak splatają się losy bohaterów, ale… to przecież “żadne nihil novi” w kinie? Bohater podejmuje nieco dziwacznych decyzji, ale to jak narysowana jest ta postać każe w to wierzyć.
Łódź!
W “Ślepnąc” gra Warszawa, w “Wrooklyn Zoo” którego jeszcze nie widzieliśmy gra Wrocław, tu mamy Łódź. Nie ma ona tu wielkiej roli, aczkolwiek pięknie rysuje tło, a także kluczowe lokacje – wielkie ceglanez industrialne budynki, szwalnie i inne. Pewnie łodzianie odkryją więcej smaczków.
Ukraina
A no właśnie, sporo Ukrainy w tym serialu. Zarówno gdy chodzi o najemników, jak i o jedną z dziewczyn, jest sporo języka, nieco kultury, a także dość współczesna historia zahaczająca o wojnę w Ukrainie. Jest dużo języka, jest trochę emocji zwiazanych z wojną i migracjami. Widać, że to produkcja współczesna.
Werdykt
Polecam całym serduszkiem. Trafia do topu w tej kategorii, może to subiektywne ale jakoś bardzo mi wjechał. Daję maxa!
I tylko… Rany, to chyba pierwszy taki serial policyjny, gdzie o policjantach myślę jak o… chłopakach. No młode chłopaki z AT, chociaż jakoś przed 40-ką. Jak to się z wiekiem postrzeganie zmienia, LOL.