ADHD, czyli Attention-Deficit Hyperactivity Disorder, (po polsku: zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi) to zespół zaburzeń, występujących zarówno u dzieci jak i dorosłych, powodujący wiele trudności w codziennym funkcjonowaniu. Wbrew powszechnemu...
Płakałem. Płakałem prawie pół godziny i czułem jak wszystko ze mnie uchodzi. Złość, żal do siebie, strach przed tym, że nie jestem do końca normalny, niepokój. Płakałem, choć miałem już prawie 30 lat i byłem w sumie dość dorosłym facetem. Płakałem, a moje łzy –...
Nad kupnem oczyszczacza powietrza do domu zastanawiałem się już od 2 lat, kiedy to o smogu zaczęło się mówić głośno i nie tylko w Krakowie. To nie jest tak, że wcześniej nie mówiło się o problemie, ale rzeczywiście sprawa nagłośniła się ostatnio. I dobrze! To znaczy...
Wiecie dlaczego nie biegam? Bo bieganie mi zbrzydło. Dawno temu, gdy jeździłem całkiem sporo na nartach, co sobotę wstawałem rano na trening i biegałem oraz ćwiczyłem inne mięśnie w klubie narciarskim. Ale w tym wszystkim był sens – przez to już pierwszego dnia...
Moi stali czytelnicy wiedzą, że w czerwcu zeszłego roku postanowiłem poprawić swój sposób żywienia i poddać się opiece dietetycznej Filipowi Kowalczykowi, twórcy Centrum Dietetyki i Zdrowego Rozsądku dr Filip i sprawdzić, czy mogę schudnąć bez specjalnych wyrzeczeń....
Udało się. Teraz już wiem, że się udało. Nie wiedziałem jak Wam to udowodnić, nie wiedziałem jak Wam to pokazać. Teraz już wiem. Ale najpierw cofnijmy się do końca sierpnia. Lato powoli się kończyło, ja byłem już w połowie drogi do zaplanowanego zrzucenia 10 kg....
Tak, udało się. Przyznam się teraz szczerze – nie wierzyłem w siebie do końca. W ogóle mam bardzo mało wiary w siebie jeśli chodzi o regularność i silną wolę, bo znam się dość dobrze :) Dlatego jaram się podwójnie. Obiecałem, że opiszę szczegóły mojej diety gdy...
Zanim zacznę cokolwiek pisać o operacji, którą przeszedłem w lutym, ustalmy punkt wyjścia. Zabezpieczam się, bo zaraz ktoś kto na imprezie, czy w innym miejscu będzie spał koło mnie powie “Ej Górecki, pierdolisz smutki, przecież ty nadal chrapiesz!” No...
Problemy z zatokami miałem od kiedy pamiętam. Nawracające anginy, antybiotyk co najmniej dwa razy do roku. Niestety to była konieczność, nic innego mi nie pomagało, a rodzice próbowali naprawdę wszystkiego. Potem już ja sam poszukiwałem rozwiązania mojego problemu,...
Jeśli miałbym przypomnieć sobie moje marzenia dotyczące przyszłości, które chodziły mi po głowie w liceum, to mógłbym właściwie zaśpiewać Rynkowskiego – “nic nie robić, nie mieć zmartwień”. I prawdę mówiąc nawet mi się to udało. Doszedłem w życiu do...
Jak regularni czytelnicy wiedzą, od mniej więcej dwóch miesięcy jestem na diecie. Nie jest to dieta spowodowana jakimś krytycznym stanem, czy dużą otyłością, raczej chęcią wzięcia się za siebie i udowodnienia, że (a może CZY?) da się zrzucić kilogramy bez specjalnych...
Problemy z nosem i zatokami mam od kiedy właściwie pamiętam. Już w dzieciństwie zawsze słyszałem “wysmarkaj nos!”, a ja choć smarkałem i smarkałem, nadal czułem, że jest on zupełnie zatkany. Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że to trochę bardziej skomplikowane...
Gdy kiedyś poprosiłem znajomych i subskrybentów z Facebooka o opisanie mnie hashtagami, większość z tych, które wymieniliście brzmiała: #bekon, #steki, #mięso, #meatarian, #burger i tym podobnie. I w sumie nie ma w tym za bardzo przesady, bo kocham mięso i dobrze o...
Tak. Ten dzień musiał kiedyś nadejść. Nie wkręcam, nie ściemniam. No dobra, może lekko niedopowiadam. Bo przecież brzmi strasznie, prawda? Dziś zjadłem steka. I pożegnałem się z nim czule. Ja! Naczelny Mięsanin Polski. Wielbiciel Bekonu. Pochłaniacz Burgerów....
Ten tekst ma już 7 lat. Przez ten czas przeczytało go kilkaset tysięcy ludzi, dostałem mnóstwo maili, a nawet telefonów. To bardzo poważny problem, o którym mało kto mówi. Pisały do mnie osoby, które używają ją… od 20 lat! Obejrzyj krótki film w którym mówię o...