Żyjemy w czasach w których przenikanie się różnych języków jest na porządku dziennym. Używamy i będziemy używać wyrażeń obcych, przede wszystkim angielskich. Jednak nie wszystkie obce wyrazy pasują do naszej jakże skomplikowanej odmiany, nie chcą naginać się do naszych form, przypadków, czasów, osób i innych zawiłości gramatycznych. Wtedy z pomocą przychodzi apostrof. A gdzie postawić? Najlepiej gdzie się da :P
To nie do końca tak. Apostrof ma swoje zadanie i powinien być używany tylko tam gdzie jest niezbędny. Nie jestem polonistą, ale zgłębiłem kiedyś zasady pisowni z tymże znakiem i chciałbym się teraz nimi z Wami podzielić. Tym bardziej, że są one – przynajmniej w podstawowym wymiarze – dość proste.
Przede wszystkim podzielmy wyrazy obce na dwie grupy. Pierwsze to takie które kończą się na spółgłoskę. Drugie to takie które oczywiście kończą się samogłoską. To chyba jasne – ten podział pamiętać powinien każdy :)
WERSJA NIE TYLKO DLA ORŁÓW
1. Wyraz kończący się spółgłoską którą wymawiamy: FACEBOOK [fejsbuk]
2. Wyraz kończący się samogłoską której nie wymawiamy: FANPAGE [fanpejdż]
To dwa najczęstsze przypadki.
Ad 1. Wszedłem na FACEBOOKA [fejsbuka].
Brzmi? Brzmi. Więc apostrof jest NA GRZYBA. Nie piszemy “FACEBOOK’A“!
Ad 2. Spróbujmy przeczytać “Wszedłem na fanpagea”. Jak bysmy to wymówili? [fanpejdżea]? Jak “pangea” trochę ;) Tu apostrof będzie potrzebny. “FANPAGE’A” [fanpejdża] Przed nim mamy wyraz zakończony “e” którego nie wymawiamy, a potem dodane a. Więc tu go stawiamy.
I to jest tyle jeśli chodzi o wersję basic. Zobacz jeszcze przypisy na końcu notki. A teraz dla chętnych wersja rozbudowana :)
WERSJA ROZBUDOWANA
Jeśli chodzi o podgrupy, to sytuacja się komplikuje. Musimy bowiem podzielić te grupy na dwie podgrupy. A mianowicie na wyrazy w których ostatnią literę wymawiamy (po naszemu) i takie w których tego nie robimy. Oto przykłady:
1a. Wyraz kończący się spółgłoską którą wymawiamy: FACEBOOK [fejsbuk]
1b. Wyraz kończący się spółgłoską której nie wymawiamy: CHARLES [szarl] (głównie we francuskim, mówimy o francuskim wariancie tego słowa)
2a. Wyraz kończący się samogłoską którą wymawiamy: NVIDIA [enwidia]
2b. Wyraz kończący się samogłoską której nie wymawiamy: FANPAGE [fanpejdż]
W skrócie – apostrofu będziemy używali prawie tylko w przypadkach 1b i 2b! A jak to łatwo sprawdzić? Spróbuj wymówić odmieniany wyraz dokładnie tak jak jest napisany, bez apostrofu.
Ad 1a. Wszedłem na FACEBOOKA [fejsbuka].
Brzmi? Brzmi. Więc apostrof jest NA GRZYBA. Nie piszemy “FACEBOOK’A“!
Ad 1b. Nie ma u mnie CHARLES’A [szarl a] a nie [szarlesa]. Jak pisałem rzadko będziemy mieli z tym wariantem do czynienia.
Ad 2a. W tej grupie zazwyczaj ostatnia samogłoska i tak zniknie przy odmianie, tutaj jest to oczywiste. Nie mam NVIDII, przyszedł kumpel z NVIDIĄ. Itp. Apostrofu nawet nie ma gdzie wstawić, chyba że ktoś chciałby wymyślić jakąś bzdurę w stylu “Z NVIDIA’Ą“. BRR.
Ad 2b. Spróbujmy napisać “Wszedłem na fanpagea”. Jak bysmy to wymówili? [fanpejdżea]? Jak “pangea” trochę ;) Tu apostrof będzie potrzebny. “FANPAGE’A” [fanpejdża] Przed nim mamy wyraz zakończony “e” którego nie wymawiamy, a potem dodane “a”. Więc tu go stawiamy.
Inne przykłady?
“FACE’A” [fejs a] a nie [fejsea], “RAGE’A” [rejdż a] a nie [rejdżea], George’a [Dżordż a*] a nie [Dżordżea] itp. Zazwyczaj będzie to nieme “e” na końcu.
EPILOG
Prościej wytłumaczyć tego nie potrafię. Spróbuj przeczytać wyraz i dopiero jak wychodzą jakieś bzdury to wstawiaj apostrof. Amen.
P.S. Czasem w pierwszej grupie będzie istniał problematyczny wyraz w stylu “mac” który przy zwykłej odmianie zamienił by się w coś dziwnego, np “dwa maci”. Wtedy zamieniamy c na k (“dwa maki”). To samo przy “x” – zainstalowałem LINUKSA, bawię się LINUKSEM a nie LINUXEM, albo LINUX’EM
P.S.S. Przy akronimach używamy myślnika a nie apostrofu! Tak więc wchodzę do BIOS-u a nie do BIOS’u!
* przykład użyty oczywiście ku czci Dżordża – RIP!